Joe Biden i Donald Trump spotkali się w Białym Domu
– Witamy ponownie – powiedział do zwycięscy wyborów obecny włodarz Białego Domu, dodając, że ma nadzieję na "płynne przekazanie" władzy.
Biden: Gratuluję Donaldzie
– Panie prezydencie elekcie, były prezydencie Donaldzie, gratulacje – oznajmił Biden, gdy obaj zasiadali do rozmowy w Gabinecie Owalnym. Obaj politycy uścisnęli sobie dłonie.
– Polityka jest w wielu przypadkach ciężka, to nie jest miły świat, ale to jest miły dzień – odpowiedział Trump. Następnie Republikanin podziękował Bidenowi za przyjęcie i także wyraził nadzieję, że okres przejściowy będzie "tak gładki, jak to możliwe".
Spotkanie urzędującego prezydenta z jego następcą to część wieloletniej tradycji w procesie przekazywania władzy, choć media podkreślają, że Trump nie przyjął Bidena po swojej porażce w 2020 roku. Zdaniem Republikanina pozbawiono go wówczas wygranej w wyniku przekrętów wyborczych.
Przywitanie i wymiana uprzejmości odbyła się w obecności dziennikarzy. Później politycy rozmawiali za zamkniętymi drzwiami.
Spektakularne zwycięstwo Trumpa nad Harris
W wyborach 5 listopada Republikanin pokonał Kamalę Harris, zdobywając 312 głosów elektorskich przy 226 kandydatki Demokratów. Trump wygrał we wszystkich tzw. stanach wahających się, co stanowi spektakularne zwycięstwo. Po zatwierdzeniu przez Kongres USA głosowania w Kolegium Elektorów 6 stycznia, Trump i jego wiceprezydent-elekt, senator J.D. Vance, mają objąć urząd 20 stycznia.
W swoim pierwszym wystąpieniu, kiedy stało się jasne, że wygra, Trump powiedział, że 5 listopada zostanie zapamiętany jako dzień, w którym Amerykanie odzyskali kontrolę nad swoim krajem. Zapowiedział m.in. przywrócenie ochrony granic, naprawę gospodarki, redukcję zadłużenia, obniżkę podatków i zadeklarował, ze za jego kadencji Ameryka nie rozpocznie żadnej wojny.
Obecnie trwa kompletowanie jego administracji. Wiadomo, że w jej skład wejdą m.in.: Pete Hegseth, Elon Musk, a także prawdopodobnie Robert Lighthizer oraz Richard Grenell.